Jaką farbą pomalować kaloryfer?
Połowa października to ostatni moment na odnawianie kaloryferów w domach i mieszkaniach. Już wkrótce bowiem rozpocznie się na dobre sezon grzewczy, co uniemożliwi nam prowadzenie prac malarskich. Jeśli więc nasze kaloryfery wymagają malowania, to najwyższy czas przystąpić do działania.
Jaka farba do malowania grzejników?
Rozpocząć powinniśmy od przygotowania kaloryfera - należy go oczyścić i umyć oraz wyboru właściwej farby. Nie każda emalia nadaje się do malowania kaloryferów, gdyż te nagrzewają się do wysokich temperatur. Dodatkowo farba powinna dobrze współpracować z żeliwem lub miedzią czyli materiałami, z których zazwyczaj wykonuje się kaloryfery. Producenci farb oferują emalie przeznaczone wyłącznie do malowania kaloryferów w puszce lub sprayu i taką właśnie warto kupić. Można także się zdecydować na emulsję lateksową, ale wcześniej warto sprawdzić, czy ta farba polecana jest do kaloryferów.
Nie maluje się ciepłych kaloryferów
Niezależnie jednak od tego, czy wybierzemy emalię czy też emulsję, należy pamiętać o podstawowej zasadzie – powierzchnia kaloryferów przeznaczonych do malowania musi być chłodna (ich temperatura nie powinna być niższa 10°C niż ani wyższa niż 30°C).
Jeśli stara farba łuszczy się lub pęka, koniecznie należy ją usunąć. Natomiast w przypadku dobrze związanej powłoki wystarczy tylko odtłuszczenie kaloryferów wodą z detergentem oraz następne przeszlifowanie kaloryferów drobnoziarnistym papierem w celu zmatowienia powierzchni. Przed nałożeniem pierwszej warstwy produktu nie zapominajmy o dokładnym zabezpieczeniu otoczenia za pomocą folii oraz wymieszaniu farby.
Do aplikacji warto wykorzystać specjalne pędzle kaloryferowe, które ułatwią dotarcie do trudno dostępnych miejsc. Drugą warstwę nakładamy po co najmniej 4 godzinach. Dla pełnego efektu zaleca się aplikację 2-3 warstw. Po zakończeniu malowania dokładnie czyścimy pędzle pod bieżącą wodą.