Czerwień we wnętrzach symbolizuje miłość, walkę, śmierć i ciepło
„Czerwień ma niezwykłą moc – sprawia, że inne kolory są bardziej wyraziste i piękniejsze. Nie wyobrażam sobie się nią znudzić. To tak, jakby zmęczyć się osobą, którą się kocha. Chciałabym, by to mieszkanie było niczym ogród – ale ogród rodem z piekła.”
Tak czerwień widziała Diana Vreeland, w latach sześćdziesiątych naczelna nowojorskiego Vogue. To dla niej Billy Baldwin, legendarny w Nowym Jorku architekt zaprojektował krwisto czerwony salon, który stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych wnętrzarskich projektów. Perfekcjonistka z niezwykłymi pomysłami, kontrowersyjna, błyskotliwa. Uwielbiała eksperymentować. Miała swoją wizję mody, którą dzieliła się z czytelnikami Vogue. To dzięki niej magazyn stał się modową biblią. Zaprojektowany dla Vreeland salon bez wątpienia odzwierciedlał jej niezwykłą osobowość oraz pewność siebie. Tajemnicą pozostaje odcień czerwieni użyty w tym wnętrzu.
Dla sławnego francuskiego projektanta mody Yves Saint Laurent tylko czerwień może symbolizować miłość, walkę, śmierć, czy ciepło. Żaden inny kolor nie ma aż takiej siły oddziaływania. Jego potencjał szczególnie widać w aranżacji wnętrz. Nie da się przejść obok niego obojętnie.
Dawkowanie koloru
Czerwień to niezwykle „gorąca” barwa. Pobudza ludzką psychikę, dodaje energii, wzmaga aktywność fizyczną. To ważne, szczególnie wtedy, gdy ma być przewodnią barwą wystroju. W zbyt dużej „dawce” zamiast pobudzać do działania będzie przytłaczać. Czerwień ma wiele twarzy. Przybiera różowe, koralowe, czy fiołkowe tonacje. Może być romantyczna, rustykalna, nowoczesna lub klasyczna.
Siła czerwieni
Wystarczy zaledwie jedna ściana w tym kolorze, by nadać wnętrzu oryginalny wygląd. To świetne tło dla sztuki i zabytkowych mebli. Czerwień zawsze dobrze wygląda w sąsiedztwie neutralnych odcieni. W parze z białym kolorem staje się niezwykle wyrazista i jednocześnie ciepła. Przy dużej liczbie śnieżnych dodatków, takich jak: listwy, meble, czy oprawa kominka czerwień może ozdobić praktycznie każdą ścianę i nie będzie mecząca.
To również niezastąpiony akcent kolorystyczny. Użyta z fantazją przebije każdy inny odcień. Ozdobione nią nogi stołu, czy krzeseł, albo rama okienna zawsze przykują uwagę. Bardzo ciekawy efekt można uzyskać malując tym kolorem zabytkowe meble.