Wapienne wykwity - problem, czy tylko przejściowe trudności?
Biały nalot na betonowych elementach budowlanych nie jest dla specjalistów nowością. Dla innych niewystarczająca znajomość procesu dojrzewania betonu jest powodem niepotrzebnych emocji klientów, sprzedawców i przedstawicieli producenta.
Wyrafinowane technologie i szlachetne materiały stosowane do produkcji wykreowały betonową kostkę brukową na materiał budowlany, pożądany przez coraz szersze grono inwestorów prywatnych. Wielość form, kształtów i kolorów pobudza fantazję i stwarza bogate możliwości projektantom. Biały nalot, który może (choć nie musi) pojawić się na kostkach zwykle krótko po ułożeniu nawierzchni, dla części nabywców jest niemiłym zaskoczeniem.
Ku pełnej dojrzałości
Beton stosowany w produkcji kostek wibroprasowanych jest tworzywem, które stabilizuje się i dojrzewa stopniowo w procesie twardnienia i oddziaływania warunków atmosferycznych otoczenia. Wytrącający się na powierzchni wszystkich wyrobów betonowych biały nalot to wodorotlenek wapnia. Podczas produkcji nie wszystkie związki wapnia wchodzą w reakcje chemiczne. Część z nich po zetknięciu z wilgocią i CO2 z powietrza tworzy trudno rozpuszczalny węglan wapnia, osadzający się na powierzchni kostki. Z czasem przechodzi on w rozpuszczalny w wodzie kwaśny węglan wapnia. Wszystko może rozegrać się w ciągu kilku miesięcy. W najgorszym przypadku - po dwóch, maksimum trzech latach od ułożenia kostki wykwity ulegają zupełnemu zmyciu.
Przykry temat - reklamacja
Częstą reakcją klientów na pojawienie się białego nalotu jest natychmiastowe podejrzenie o wadę zakupionego towaru i żądanie reklamacji. Z różnych powodów uznanie jej dla kostek już ułożonych jest bardzo trudne.
Sama obecność wykwitów zwykle nie może być powodem reklamacji. Polskie Normy dotyczące wyrobów betonowych (np. PN-EN 1338:2005 - "Betonowa kostka brukowa. Wymagania i metody badań") oraz wymagane Aprobaty Techniczne Instytutu Badawczego Dróg i Mostów dopuszczają występowanie wapiennych wykwitów, jako naturalnego elementu dojrzewania betonu. Renomowani producenci uprzedzają klientów o możliwości wystąpienia zjawiska. Informacja na ten temat umieszczana jest również na etykietach dołączanych do palet z kostką. Krótko mówiąc, nie ma technicznej możliwości zupełnego wyeliminowania niechcianych plam.
Ewentualne wykwity nie mają szkodliwego wpływu na właściwości użytkowe betonowego bruku. Czasowe pogorszenie estetyki nie jest uznawane za istotne, ponieważ nie wpływa na inne cechy nawierzchni. Dlatego nawet wyroki Polubownych Sądów Konsumenckich są w takich przypadkach niekorzystne dla nabywcy.
Inne widoczne przed ułożeniem wady - spękania, przebarwienia, brudne plamy - mogą wskazywać na niską jakość zakupionego towaru i być podstawa do słusznych pretensji nabywcy. Może się też zdarzyć, że przyczyną wykwitów są popełnione błędy technologiczne - niewłaściwy skład mieszanki betonowej, zła jakość kruszyw, niewłaściwych warunków zagęszczania betonu albo jego dojrzewania i pielęgnacji. Powodują one tzw. wykwity wtórne i zapowiadają nieustanne problemy z nawierzchnią. Ale na takie błędy nie pozwala sobie żaden z renomowanych markowych producentów.
Może się zdarzyć, że problem fundujemy sobie niejako na własne życzenie. Zbyt długi czas od wyprodukowania kostki do jej ułożenia oraz warunki, w jakich jest przechowywana (np. od jesieni do wiosny składowana na placu, w paletach szczelnie owiniętych folią). Najlepszym rozwiązaniem jest skrócenie czasu składowania do minimum.
Dla wspólnego dobra
Oprócz rzetelnej informacji o możliwości występowania niekorzystnego (ale naturalnego zjawiska), warto wspomnieć, że zawsze są one do usunięcia. Po pierwsze wpływa na to użytkowanie nawierzchni. Również opady deszczu skutecznie wypłukują ślady nalotu.
Pomóc naturze (i sobie) można w dwojaki sposób. Pierwszy to chemiczne środki do czyszczenia powierzchni betonowych. Do dyspozycji mamy gotowe substancje rozpuszczające nie tylko naloty cementowe, ale również resztki betonu, zaprawy i inne osady. Po zabiegu powierzchnia kostki będzie bardziej szorstka. Może też zmienić się nieco jej odcień. Jeśli kostka ułożona jest pod dachem, chemiczne czyszczenie będzie jedynym sposobem na skuteczne usunięcie wykwitów.
Drugim sposobem będzie zaimpregnowanie nawierzchni lakierem do betonu. Zabieg ten nada nawierzchni świeży wygląd i zabezpieczy kostkę przed wnikaniem wody, a przez to ograniczy powstawanie wykwitów. Oprócz tego będzie chronić ją przed wpływami warunków atmosferycznych, zapobiegnie pyleniu oraz zwiększy żywotność kostki. Nie wpłynie negatywnie na przyczepność podłoża. Impregnaty bezbarwne nadadzą kostkom wygląd mokrej nawierzchni, a kolorowe wzmocnią ich naturalną barwę. Z tak zabezpieczonej łatwiej będzie usunąć wszelkie, nawet trudnousuwalne zanieczyszczenia.
Nie ma ryzyka
Nawierzchnia z kostki brukowej jest trwała i estetyczna. Z myślą o ładnych alejkach, chodnikach, podwórkach klienci decydują się na kostkę brukową i angażują projektantów. Umiejętnie zaaranżowana i ułożona może budzić zachwyt. Kiedy na świeżo ułożonej kostkowej mozaice pojawiają się białe plamy (szczególnie mocno widoczne na kostkach w ciemnych barwach), budzą frustracje, niezadowolenie - a nawet gniew właścicieli posesji.
Z jednej strony obecność wykwitów to naturalny element dojrzewania wszystkich wyrobów betonowych. Z drugiej jeśli zdecydujemy się na renomowanego producenta kostki i ułożymy ją natychmiast po zakupie może okazać się, że wapienny nalot (o ile w ogóle się pojawi) zniknie... już po miesiącu, a kostka odzyska swój pierwotny wygląd.