Zakup (nie?) kontrolowany, czyli wybieramy izolacje
Budując dom, czy kupując wymarzone mieszkanie dbamy o to, aby każdy jego element – poczynając od fundamentów a na meblach kończąc, odpowiadał wysokim standardom jakości oraz był gwarantem późniejszego komfortu użytkowania.
W tym kontekście zapominamy o izolacjach instalacji, które niewłaściwie dobrane mogą zarówno generować wyższe koszty eksploatacji budynku, jak i powodować konieczność dokonywania żmudnych, pochłaniających czas, nerwy oraz pieniądze remontów.
Izolacje - szare, czarne bądź kolorowe otuliny, z których istnienia w naszych czterech ścianach wszyscy zdajemy sobie sprawę, ale nie zastanawiamy się jednak nad istotą pełnionych przez nich funkcji. No bo cóż niezwykłego może być w kilometrach materiału schowanego głęboko pod warstwą betonu? Otóż, wbrew pozorom, to właśnie od ich jakości, grubości oraz parametrów technicznych zależy późniejszy komfort użytkowania naszego domu czy mieszkania. Nikt z nas nie wyobraża sobie konieczności kucia ścian w pieczołowicie wyposażonych wnętrzach i nikt też nie chce ponosić wyższych kosztów z tytułu niesprawnie funkcjonującej izolacji instalacji. Dlatego też dobrze jest jeszcze przed rozpoczęciem budowy, na etapie tworzenia projektu czy sporządzania kosztorysu, zorientować się czy rodzaj oraz ilość otulin przewidzianych do zastosowania przez wykonawcę będą odpowiadały wymogom formalnym oraz jakościowym.
Izolacja zgodnie z prawem
To, jakiego rodzaju izolacje powinny zostać zastosowane w budynku określa „Rozporządzenie Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie”, przepisy Polskiej Normy PN-B-02421:2000 „Ogrzewnictwo i ciepłownictwo – Izolacja cieplna przewodów, armatury i urządzeń – Wymagania i badania odbiorcze” oraz Polskiej Normy PN-EN ISO 12241 „Izolacja cieplna wyposażenia budynków”, w których zostały doprecyzowane wymagania dotyczące przede wszystkim minimalnych grubości otulin używanych do izolowania poszczególnych instalacji. „Standardowo przyjmuje się, że w budownictwie jednorodzinnym grubość zastosowanych izolacji powinna wynosić od 13 do 20 mm, a nawet 25 mm niestety, w ramach oszczędności praktykowane jest stosowanie otulin dużo cieńszych 6 mm oraz 9 mm. Tylko pozornie pozwala to na oszczędności w ramach całego budżetu inwestycji, bowiem w perspektywie późniejszych kosztów eksploatacji budynku czy komfortu jego użytkowania powoduje poważne straty”, mówi Jarema Chmielarski, Dyrektor Obsługi Technicznej Rynku firmy Armacell.
Otuliny dobrane do instalacji
Poza wymaganiami bezpośrednio dyktowanymi przez akty prawne, otuliny powinny być dobrane odpowiednio do rodzaju instalacji, do których będą zastosowane. Innego rodzaju materiałem izolacyjnym powinniśmy się posłużyć w przypadku instalacji sanitarnych, innego rodzaju otuliny przeznaczone są do kanałów klimatyzacyjnych czy instalacji solarnych. Przeszłością jest stosowanie szkodliwych dla zdrowia i podatnych na mechaniczne uszkodzenia izolacji azbestowo-gipsowych, które były popularne jeszcze w latach dziewięćdziesiątych. Współcześnie możemy wybierać spośród wielu rodzajów otulin instalacji, jednak najpowszechniejszymi ze względu na wysokie właściwości są te wykonane ze spienionego polietylenu oraz kauczuku syntetycznego. „Podstawowym parametrem, który rzutuje na wybór odpowiedniego rodzaju izolacji jest współczynnik przewodzenia ciepła λ. Im niższa jest jego wartość, tym otulina lepiej chroni przed ucieczką cennego ciepła na zewnątrz instalacji. Ponadto w instalacjach klimatyzacyjnych ważnym czynnikiem jest również współczynnik przenikania dyfuzyjnego pary wodnej – im wyższy tym lepiej, ponieważ zabezpiecza otulinę przed zawilgoceniem oraz utratą właściwości izolacyjnych”, mówi Jarema Chmielarski, Dyrektor Obsługi Technicznej Rynku firmy Armacell. Materiały izolacyjne wykonane z pianek polietylenowych oraz kauczuku syntetycznego, dzięki wysokiej termoizolacyjności, sprawdzają się nie tylko w wysokich temperaturach występujących w instalacjach grzewczych lecz również w instalacjach niskotemperaturowych, takich jak np. systemy klimatyzacyjne i chłodnicze. Ponadto cechują się znacznie ograniczoną higroskopijnością (chłonność wody) oraz znakomitymi właściwościami antyroszeniowymi (zapobiegają kondensacji pary wodnej) oraz fonoizolacyjnymi (tłumią dźwięki), znajdując szerokie zastosowanie m. in. w instalacjach grzewczych, sanitarnych i wodno-kanalizacyjnych.
Izolacja w służbie jakości
Dobrze dobrana izolacja powinna dawać nam gwarancję komfortu przez cały okres użytkowania. W tym kontekście dobrze jest zaufać produktom wysokiej jakości. Możemy mieć wtedy pewność, że produkty posiadają wymagane parametry techniczne. „Produkcja izolacji w firmie Armacell odbywa się zgodnie z wysokimi standardami jakości. Kluczem do sukcesu jest receptura - połączenie starannie wyselekcjonowanych składników we właściwych, indywidualnych dla poszczególnych produktów, proporcjach” – podkreśla Jarema Chmielarski, Dyrektor Obsługi Technicznej Rynku firmy Armacell. Kolejnym istotnym elementem cechującym wysokojakościową otulinę jest jej odpowiednia elastyczność, która pozwala na lepsze dopasowanie do izolowanej powierzchni, znacznie wpływając na szczelność zaizolowania całości instalacji.
Wybór właściwej izolacji winien być poprzedzony skrupulatnym zapoznaniem się z dostępną na rynku ofertą firm zajmujących się produkcją materiałów izolacyjnych. Chcąc mieć pewność, że wybieramy produkty dobrej jakości powinniśmy zaufać firmom posiadającym duże doświadczenie w branży. „Dla każdego, kto buduje dom lub kupuje mieszkanie ważne jest, aby materiały wykorzystane do jego budowy bezawaryjnie służyły przez lata, często również kolejnym pokoleniom. Dlatego Armacell, firma z blisko 150-letnią tradycją na rynku, dba o to, aby dostarczane przez nią wyroby odpowiadały najwyższym standardom jakości” mówi Robert Barański, Dyrektor Generalny firmy Armacell.
Zlecając, czy to profesjonalnej firmie instalacyjnej czy znajomemu hydraulikowi, wykonanie konkretnych prac instalacyjnych musimy mieć cały czas na uwadze fakt, że niewłaściwe zaizolowanie instalacji, czyli dobór nieodpowiedniego rodzaju otuliny lub wadliwy montaż, będą w najlepszym wypadku generować podwyższone koszty eksploatacji budynku. Gorzej, kiedy zmuszeni będziemy wymienić izolację. Wtedy, będziemy musieli liczyć się z koniecznością przeprowadzenia uciążliwego remontu, wiążącego się z kuciem ścian, posadzek i wymianą izolacji. Jeśli więc chcemy uniknąć problemów związanych ze stratami ciepła czy też zmniejszoną żywotnością instalacji, postawmy na otuliny wysokiej jakości i w żadnym wypadku na nich nie oszczędzajmy.