Odwilż w budownictwie
Jaki był 2009 rok dla branży budowlanej i jaki będzie 2010? Kryzys finansowy na świecie, a co za tym idzie także spowolnienie rozwoju gospodarczego w Polsce, przełożyło się na mniejszą aktywność inwestorów na rynku budownictwa mieszkaniowego w 2009 roku. Jednak dane statystyczne za pierwsze miesiące tego roku wskazują na odwilż na rynku budowlanym. Czy tak będzie rzeczywiście?
Spowolnienie rozwoju gospodarczego w Polsce w ubiegłym roku znalazło swoje odzwierciedlenie w mniejszej aktywności inwestorów indywidualnych i deweloperów w porównaniu z rokiem 2008. Rok 2009 zakończył się negatywnym rozwojem w budownictwie mieszkaniowym. W całym ubiegłym roku inwestorzy uzyskali 178.801 pozwoleń na budowę mieszkań. Oznacza to regres liczby wydanych pozwoleń w Polsce o 22,3 proc. w porównaniu z rokiem 2008 r.
Roczna stopa ilości rozpoczętych budów w 2009 r. spadła nieznacznie mniej niż wydanych pozwoleń na budowę. W ubiegłym roku inwestorzy rozpoczęli budowę 142.901 mieszkań - oznacza to spadek o 18,2 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem.
W porównaniu dwóch segmentów budownictwa mieszkaniowego tj. budownictwa jednorodzinnego i wielorodzinnego znacznie lepiej wygląda segment budownictwa jednorodzinnego. Wprawdzie w segmencie budownictwa jednorodzinnego roczne stopy zarówno liczby udzielonych pozwoleń na budowę, jak i rozpoczętych nowych inwestycji były ujemne - wynosząc odpowiednio -9,1 i -6,8 proc., to jednak skala rozpoczętych nowych inwestycji w tym segmencie była znacznie wyższa niż w latach 2003-2006 - średnio o około 40 proc. i zbliżona do tych z roku 2007.
Rok 2009 był sprzyjającym czasem na rozpoczęcie budowy swojego domu dla inwestorów indywidualnych. Złożyły się na to następujące czynniki: duża dostępność materiałów budowlanych oferowanych po cenach niższych niż w poprzednich dwóch latach, szeroki wybór spośród dostępnych, rzetelnych ekip wykonawczych, a także brak problemów z terminową realizacją zamówień.
- Obserwujemy kontynuację tego pozytywnego trendu rozwoju budownictwa jednorodzinnego także w tym roku - wyjaśnia Anna Waszczuk, analityk rynku Xella Polska, producenta materiałów budowlanych SILKA i YTONG. W dalszym ciągu działają te same co w 2009 roku, pozytywne czynniki skłaniające inwestorów indywidualnych do rozpoczęcia budowy domu. Szacujemy, że aktywności inwestorów indywidualnych utrzyma się na takim samym poziomie, jak w roku ubiegłym. - dodaje Anna Waszczuk.
Sytuacja w budownictwie wielorodzinnym również powinna ulec lekkiej poprawie. Wśród pozytywnych czynników, które wspomogę decyzję deweloperów o rozpoczęciu nowych inwestycji wymienić należy:
- nową, szerszą niż w ubiegłym roku ofertę banków w zakresie kredytów hipotecznych,
- kontynuację programu „Rodzina na swoim",
- lekki wzrost sprzedaży lokali w budynkach oddawanych do użytku w dwóch poprzednich latach począwszy od IV kwartału ubiegłego roku,
- możliwość realizacji nowych inwestycji, których rozpoczęcie wstrzymano w ubiegłym roku z uwagi na niekorzystną sytuację rynkową, z zaangażowaniem mniejszych środków finansowych niż w dwóch poprzednich latach poprzez możliwość renegocjacji kosztów wykonawstwa i kosztów zakupu materiałów budowlanych.
- Pozytywne tendencje w segmencie budownictwa wielorodzinnego potwierdzają także dane statystyczne za dwa miesiące br. dotyczące liczby rozpoczętych budów w budownictwie wielorodzinnym. W tym okresie inwestorzy rozpoczęli budowę 6.316 mieszkań w budynkach wielorodzinnych, co oznacza wzrost o 12,3 proc. w stosunku do ubiegłego roku, przy czym w samym lutym wzrost ten wyniósł aż 48,4 proc. w porównaniu do analogicznego okresu roku ubiegłego. - komentuje Anna Waszczuk.
Deweloperzy, którzy w ubiegłym roku wstrzymali rozpoczęcie planowanych na 2009 r. inwestycji w budownictwie wielorodzinnym aktualnie weryfikują swoje plany inwestycyjne na bieżący rok. W ich ocenie bieżąca sytuacja uległa poprawie w porównaniu z ubiegłym rokiem. Oczywiście w swoich zamierzeniach uwzględniają fakt, iż tak duży popyt inwestycyjny w segmencie budownictwa wielorodzinnego na wynajem, jaki notowano w czasie boomu, szybko się nie powtórzy, ale powoli odradza się popyt na mieszkania, które nabywane są przez finalnych użytkowników.
- Rok 2009 dla polskiego budownictwa był rokiem trudnym. Szczególnie dotkliwie zostało dotknięte budownictwo wielorodzinne, gdzie brak popytu na mieszkania spowodował wstrzymanie realizacji wielu inwestycji - mówi Cezary Szeszuła, prezes zarządu Xella Polska. Jednak już w ostatnim kwartale 2009 obserwowaliśmy pozytywne sygnały ożywienia na rynku. Widzimy, że także pierwsze miesiące tego roku potwierdzają odwilż na rynku budowlanym. Mamy nadzieję, że ten trend utrzyma się nie tylko przez pierwsze wiosenne tygodnie po ciężkiej zimie, ale przez cały 2010 rok. - podsumowuje Cezary Szeszuła.